wtorek, 23 lipca 2013
Tuz przed najwiekszym wyzwaniem - Trasa Transfogaraska
Ostatnie dni uplynely pod znakiem sporego wysilku - padl rekordowy dystans dzienny 156 km, a nastepnie spedzilismy dwa dni na postrzepionej grani Piatra Craiului, w efekcie czego nasze miesnie kolejnego dnia byly niezdatne do uzytku. Postanowlismy zostac w Braszowie, zlapac oddech i poczuc klimat miasta, zwiedzajac jego zakamarki. Podziwialismy niesamowita panorame z gory posrodku miasta zwanej Tampa, obeszlismy Czarny Kosciol, zwany najwiekszym gotyckim kosciolem pomiedzy Wiedniem a Stambulem, przeszlismy jedna z najwezszych uliczek w Europie - Str. Sforii, spcerowalismy po urokliwym starym miescie oraz zachwycalismy sie nocna panorama miasta ze wzgorza, na ktorym ulokowana jest braszowska cytadela. To miasto zdecydowanie nas oczarowalo i pewnie jeszcze tutaj wrocimy :) Dzisiaj podjezdzamy do stop Gor Fogaraskich, ktore widnieja na horyzoncie i sprawiaja wrazenie olbrzymiego muru - a my ten mur zamierzamy przemierzyc rowerem... Pokladamy cala nadzieje w naszych nogach i wierzymy, ze nam sie uda!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Dobrze słyszeć, że wszystko idzie do przodu. Już się zastanawiałam, kiedy w końcu dacie znać co u Was się dzieje! :) Trzymam kciuki za podjazd coby Wam starczyło sił- Ula ;)
OdpowiedzUsuńdzis wieczorem bedziemy na balea. Moze na siebie trafimy. Michal
OdpowiedzUsuń