czwartek, 27 czerwca 2013
Pierwsze wiadomości z trasy
Pierwszy dzien minal jak zwykle - tradycyjnie pod znakiem deszczu. Przez caly dzien lalo, dzieki czemu poznalismy blizej kilka przystankow. Na jednym nawet zrobilismy sobie po "super-hiper" pysznym (bo cieplym) daniu z biedronki. Noclegu szulalismy o 19.15 w Osieku. Pierwszy dom i zaskoczenie. Pan Zbigniew i pani Malgorzata zaprosili nas do domu na noc :) moglismy dzieki temu wykapac sie, zjesc przepyszna jajecznice (ze swojskich jaj!) na kolacje, a przede wszystkim wyspac. Rano wyruszylismy o godzinie 8.05. Dzien nie zapowiadal sie obiecujaco, poniewaz zaczynal kropic deszczyk, ale okazalo sie, ze nie bylo zle, bo po czasie nawet pokazal sie fragmencik blekitnego nieba. Caly dzien gory i gory :) . W Makowie Podhalanskim ugotowalismy sobie spaghetti z sosem bolonskim, biorac wode ze stacji diagnostycznej pojazdow :) z Makowa przejechalismy przez Osielec, Jordanow, gdzie skrecilismy na Skawe. O 19.30 znalezlismy miejsce na podworku u Panstwa Krystyny i Tadeusza. Ugoscili nas kolacja i ciepla herbata, ktorej chyba nam bylo trzeba. Rozmawialismy dlugo, po czym bardzo podziekowalismy za goscine i wlasnie kladziemy sie do snu w namiocie, bo rano trzeba wstac...jutro Slowacja :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
bez kitu... czekam na kolejną waszą relację z niecierpliwością!! Powodzenia tam :)!!
OdpowiedzUsuńAdaś W.
wykąpać*
OdpowiedzUsuńsprawdzacie gościnność polaków, prawie jak "puk puk to my" :))
OdpowiedzUsuńps. http://www.viva-tv.pl/sezony/50821-puk-puk-to-my-sezon-1-odcinek-1-odcinek-1-wolsztyn/odcinek
sledze Wasz kazdy etap Daw i Anitko wczoraj bylem na prezentacji skip Tour de France w Porto Vecchio mam zdjecia z odleglosci 1 metra wszystkich faworytow bo mialem taka mozliwosc oni tez od jutra zaczynaja pedalowac bym jechal z nimi mam za duzo 20 lat z wami jestem dusza myslami i nogami hihihi calusli kolarczyki - LOJCIEC
OdpowiedzUsuńto proszę podzielić się z nami zdjęciami z TdF;)
OdpowiedzUsuń